Jak przygotować siebie – KROK PIERWSZY

Z tych samych względów, z jakich kieruję ten Poradnik do Ciebie, zaczynam go również rozdziałem o Tobie. Każda z nas przeglądając w magazynach niesamowite zdjęcia modelek, czasem wzdycha z zawiścią. Albo poprawia sobie humor stwierdzeniem “na wieszaku wszystko dobrze wygląda”, “też tak miałam 20 kg temu”. Mam rację? A chciałabym uświadomić Ci jedną rzecz.

Prawdziwe piękno

Ile razy Twój mały synek, widząc Cię o poranku – bez makijażu i zrobionych włosów – szykującą śniadanie, podszedł do Ciebie i tuląc się powiedział “Mamusiu wyglądasz jak księżniczka”. A Twój Mężczyzna – ile razy przytulał Cię wieczorem zmęczoną po całym dniu i szeptał do ucha “Moja najpiękniejsza”. No właśnie.

Prawdziwe piękno kobiety tkwi w jej wnętrzu – sercu i duszy. Kobiecość to nie idealna skóra i plaski brzuch, ale siła i odpowiedzialność bycia dla innych. To czułość, ciepło i troska, chęć niesienia pomocy, a to wszystko odbija się w Twoich oczach i uśmiechu. Taką siebie dobrze mieć na zdjęciach. Bo to będziesz prawdziwa Ty.

Zdjęcia Ewy i wpis do jej sesji znajdziesz tutaj

Wątpliwości

No OK, powiesz, wszystko racja, ale i tak mam zmarszczki, fałdy, muszę schudnąć, nie mam co na siebie włożyć, nie maluję się, nie jestem modelką i nie umiem pozować i w ogóle fatalnie wychodzę na zdjęciach. Nie lubię, gdy robią mi zdjęcia – dodasz na koniec. To zapytam Cię tak – a kiedy ostatni raz ktoś robił Ci sesję z prawdziwego zdarzenia? Czyli poświęcił Ci czas na przygotowanie, zajął się Tobą, zapytał o Twoje potrzeby i oczekiwane rezultaty? Pewno odpowiesz, że na ślubie, o ile w ogóle.

Koszmar zdjęć z przypadku

Zwróć uwagę na jedną rzecz – większość z nas ma robione zdjęcia z przypadku. Na wakacjach – odwróć się – odwracasz się a ktoś znienacka pstryka Ci zdjęcie, gdy się świecisz, jesteś spocona i masz zaskoczoną minę. Albo przy stole z okazji różnych uroczystości rodzinnych. Słynne “u cioci na imieninach” właśnie ktoś Cię “dopadł” komórką gdy wsuwasz do ust mini kanapkę w całości. Najbardziej nielubiane przeze mnie osobiście, są zdjęcia grupowe, pozowane. Takie, na których, wyłącznie kilka osób wychodzi korzystnie, a pozostali, no cóż, jak wyjdzie. I pewno nie raz zdarzyło Ci się być w tej drugiej grupie…

Potraktuj sesję i wszystkie przygotowania do niej, jako formę prezentu dla siebie!

A ja mówię o takiej sesji, gdzie czas jest tylko dla Ciebie i Twoich Najbliższych. To zdjęcia, na których masz błyszczeć, bo ktoś zaoferuje Ci taką obsługę, że od początku będziesz czuła się jak gwiazda filmowa. A przy takim samopoczuciu trudno inaczej wypaść na zdjęciach. Nasza twarz, a zwłaszcza wyraz oczu i całe ciało odzwierciedlają perfekcyjnie stan umysłu. Rada – potraktuj sesję i wszystkie przygotowania z nią związane jako formę prezentu

Każda czynność związana z przygotowaniem do sesji – czy to będzie omawianie z Twoim fotografem jej szczegółów, czy szykowanie do niej stylizacji (być może jakieś zakupy), czy też zadbanie o siebie (fryzjer, paznokcie, wizyta u kosmetyczki) – niech wszystko to będzie prezentem, na który w pełni sobie zasłużyłaś!

Sesja jako prezent

I szczerze – to najlepszy prezent jaki może być. Kupujesz buty lub torebkę czy nową bluzeczkę – super. Pomyśl jednak, byłaś już w pracy, na spotkaniu z Przyjaciółkami no i szybko zakup traci powiew nowości. W przypadku sesji gratyfikacja nie jest szybka. Zaczynasz żyć tymi zdjęciami dużo, dużo wcześniej (właściwie już w tym momencie). Potem sesja, oczekiwanie na zdjęcia podglądowe, a na koniec odbiór gotowych fotografii. To proces, który trwa i trwa, a emocje z nim związane i dopamina stymulują Twój mózg cały czas. Żadna inna przyjemność nie daje tak długotrwałego efektu!

Blask w oczach

Nie na darmo mówią, że oczy są zwierciadłem duszy. To oczy w pierwszej kolejności przyciągają wzrok patrzącego, również oglądających zdjęcia. Ważne jest, aby dzień przed sesją zadbać o to, by być wyspaną, żeby oczy nie były zmęczone a wypoczęte, by uniknąć brzydkich sińców pod oczami. Sugerowałabym ograniczenie telewizji i komputera w wieczór poprzedzający sesję.

Peeling twarzy i ciała

Polecam zrobić peeling twarzy i ciała w dniu poprzedzającym sesję. Nigdy w tym samym, żeby na delikatnej skórze uniknąć podrażnień i zaczerwienionych miejsc. Z tej samej przyczyny nie zalecam depilacji.

Włosy

Być może należysz do 3% szczęśliwych kobiet, których nie dotyczy kłopot odrostów na włosach. Jeśli jednak jest to już Twój problem, gorąco zalecam zadbać o to dwa, trzy dni przed sesją. Zrobienie sobie odrostów w dniu zdjęć, zwłaszcza domowym sposobem, może pozostawić brzydkie plamy przy twarzy, a tego chcemy uniknąć. Przypominam o odrostach, ponieważ nie każdy fotograf technicznie potrafi wyrównać kolor podczas retuszu, nie każdy będzie chciał też to zrobić, a siwy pasek przy skórze zrujnuje absolutnie każdy portret.

Więcej zdjęć z tej sesji znajdziesz tu

Rada

Zawsze polecam też zmienić trochę codzienny wygląd, najłatwiej to osiągnąć upinając lub rozpuszczając włosy, kręcąc je lub prostując. Prostym sposobem uzyskujemy wtedy efekt WOW. Jeszcze na zamknięcie tematu włosów trick jednej ze stylistek włosów, z którymi na codzień współpracuję. Nie myjcie włosów w dniu sesji. Włosy wtedy są sypkie i bardzo trudno je ułożyć, w każdym razie zajmuje to znacznie więcej czasu. Umyj włosy dzień przed planowaną sesją, a wtedy fale, loki czy fantazyjne upięcia nie będą stanowiły najmniejszego problemu. Nawet dla mniej wprawnych dłoni.

Wpływ wyglądu na zachowanie

Kolejna rzecz. Kobieta zadbana czuje się pewniej, patrzy prosto i śmielej, prostuje plecy, czuje się po prostu piękna. Kiedy ostatni raz zrobiłaś coś tak naprawdę tylko dla siebie? Nie wątpię, że jesteś odważna i dzielna, dźwigasz na swoich barkach odpowiedzialność za dom, rodzinę, obowiązki w pracy. Być może prowadzisz biznes. A to oznacza, że nie masz dla siebie ani minuty. Prawdopodobnie poświęcasz czas wszystkim i wszystkiemu, zapominając o o SOBIE. Być może czujesz się mało kobieca i atrakcyjna, stajesz przed lustrem i nie podoba Ci się odbicie, które widzisz. Możliwe, że nie bardzo potrafisz uwierzyć w to, że jesteś naprawdę piękna, a ostatnio masz wrażenie, że stajesz się “niewidzialna”?

Sesja zdjęciowa i przygotowania do niej na pewno pozwolą Ci spojrzeć na siebie innymi oczami i ponownie uwierzyć w to, co widzą wszyscy dookoła poza Tobą samą.

Jeśli chcesz obejrzeć efekty takich przygotowań, to serdecznie zapraszam do obejrzenia jednego lub kilku wpisów  na blogu lub  do kontaktu