W ostrym mrozie, słoneczku i ogromnym śniegu

…czyli zimowe szaleństwa z Carmelką

Odkurzyłam kiedyś ukochany, a odstawiony w ręce Andrzeja obiektyw – 1.8f 135 mm. I wybrałam się z Carmen na dziesięciominutowe szaleństwo pod blokiem. Skorzystałam z odrobiny słońca i faktu, że przy jego promieniach temperatura podniosła sie nieco.

Chyba wszystkie psy uwielbiają kąpiele w świeżym śniegu. Carmen również. Trzeba tylko dbać o niezwykle delikatne poduszki na łapkach. Konieczne jest natłuszczanie przed spacerem oraz umycie łap z soli tuż po nim.

Lubimy spotkania

…i poznawanie nowych mieszkańców osiedla.

Kąpiel w śniegu

Informacje

Carmen wsadza głowę pod każdy krzaczek, wącha każdą trawkę. Pies w ten sposób zbiera informacje o otaczającym świecie.

Ja już mam dość

a Ty?

Wyszłyśmy naprawdę tylko na chwilkę. Zależało mi na zrobieniu kilku zdjęć w tych białych mroźnych warunkach. I przypomnieć sobie magię, jaką daje na zdjęciach ten wspaniały obiektyw.

A tak było wieczorkiem