Wymarzona zimowa sesja Wioli i Mateusza
Zimowe marzenie Wioli
Wiolę i Matiego poznaliśmy na Targach Ślubnych w październiku. Na ich. wymarzony ślub i sesję jedziemy we wrześniu na Kretę. Naszą poprzednią realizację z Krety możecie obejrzeć na blogu.
Ale do września daleko, a w październiku Wiola wspominała, że uwielbia zimę i marzy o sesji zimowej. Z jednej strony zimy z prawdziwego zdarzenia nie widziałam nad morzem od 5 lat, ale z drugiej postawiliśmy na nasze pogodowe szczęście. i obiecaliśmy sesję zimową. Umówiliśmy się, że w momencie opadów, wszyscy zwarci i gotowi. pędzimy na śnieg.
Prawdziwa zima
I 6 stycznia, dokładnie w Trzech Króli w gdańsku pojawiła się zima. Taka prawdziwa, piękna, biała, z opadami śniegu i puchem na podłożu.
Poprosiliśmy naszą parę o zabranie sanek, przygotowaliśmy komplet zdjęć do realizacji i byliśmy prawie gotowi. Mateusz pożyczył z pracy fantastycznego Forda Rangera, którym mogliśmy wjechać dosłownie wszędzie, z czego skwapliwie skorzystaliśmy.
Efekty naszego zimowego szaleństwa możecie zobaczyć poniżej.