Indywidualne warsztaty artystyczne fotografii rodzinnej

Jeszcze na gorąco po sesji sobotniej siadam do wpisu, żeby pokazać Wam rezultaty dwóch sesji z sobotnich warsztatów fotografii rodzinnej. Tym razem szalałyśmy na dwa etapy – “normalna” sesja rodzinna z Kasią i Darkiem, następnie selekcja i wstępna obróbka po sesji, potem popołudniowa sesja Wiolety i Osmana wraz z całym dostępnym inwentarzem – kozy, konie i psy. Mając do dyspozycji siano, kozy, piękną kobietę i siano, nie mogłam się oprzeć by nie zrobić kilku “innych” zdjęć, niekoniecznie rodzinnych, natomiast jak tylko zobaczyłam Bellę, psa Wiolety oraz ich synka Olka, od razu miałam przed oczami sceny z książki “Bella i Sebastian”. Poniżej efekty naszej ciężkiej, całodniowej pracy z soboty.