Ślub Agnieszki Piotra

Ślub Agnieszki i Piotra był dla naszego zespołu swoistym wydarzeniem. Zazwyczaj planujemy wszystko drobiazgowo, mamy dokładny plan każdego ujęcia, ale tu należało działać zgodnie z energią Panny Młodej. Otóż Agnieszka aranżowała wszystko nie dość, że zdalnie, to jeszcze na 5 tygodni przed ceremonią zaślubin.

Zadzwoniła do mnie z prośbą uwiecznienia ich najważniejszego dnia w życiu, podkreślając, że ceremonia jest w plenerze i w poniedziałek. Akurat ten termin mieliśmy luźny, a plener znaliśmy doskonale, wiedzieliśmy więc, że ślub będzie jednym z piękniejszych, w których mieliśmy okazję brać udział. Nadszedł ten wielki dzień, dodatkowa trudność polegała na tym, że ślub odbywał się na przepięknym molo ślubnym nad Jeziorem Otomin, na terenie Hotelu Otomin, ale przyjęcie weselne i przejazd bryczkami zapewniała Stadnina i Restauracja Tabun. Zarówno ceremonia jak i cały wystrój zaplanowane zostały przez Agnieszkę w stylu boho. Para Młoda przyjechała na swój ślub z Wielkiej Brytanii, by w uroczystości mogła wziąć udział cała najbliższa Rodzina, a przede wszystkim ukochana Babcia Panny Młodej. Trzy tygodnie przed zaplanowaną ceremonią oszczeniła się suczka Państwa Młodych i podróżowali z Anglii w zestawie czterech dorosłych psów i dziewięciu cudownych maluchów…

Przygotowania

W rozgardiaszu zabraliśmy dekoracje i wszystko co dla Państwa Młodych było ważne do Tabuna, by w pięknej, sielskiej scenerii móc na spokojnie sfotografować w pigułce całą historię miłości Agnieszki i Piotra.

Następnie powrót do Hotelu, w którym Państwo Młodzi szykowali się do Ceremonii. Tradycyjnie – Panna Młoda wraz  ze wszystkimi Paniami oraz Pan Młody w otoczeniu Panów. Ostatnie spojrzenie w lustro…

Jeszcze koniecznie coś starego, coś nowego, coś pożyczonego i błękitnego…

Emocje sięgały zenitu, gdy Tato Pana Młodego poprawiał mu muszkę na koszuli…

Ślub

Pan Młody nie krył zachwytu widząc swoją Przyszłą Żonę w niezwykłej sukni, którą udało się ukryć przed wszystkimi do ostatniej sekundy, razem, dłoń w dłoń udali się w stronę molo, na którego końcu czekała już Pani Kierownik Urzędu Stanu Cywilnego w Gdańsku, by Młodej Parze udzielić ślubu.

Emocje były niezwykłe, jak niezwykłe było otoczenie, pomimo deszczu, który zaczął padać, serca wszystkich były gorące, atmosfera niezwykle piękna, uroczysta, wszyscy mieli przed oczami Państwa Młodych, a my ten zaszczyt – uchwycenia tych najcudowniejszych momentów, łez wzruszenia, pierwszego pocałunku.

Po zakończonej Ceremonii, Pani i Pan Wierzbiccy, świeżo poślubieni Małżonkowie przeszli po białym dywanie w stronę Gości, by odebrać najszczersze gratulacje, życzenia szczęścia i miłości.

Wesele

Następnie podjechały bryczki, a Państwo Młodzi wraz z Rodziną i Gośćmi pojechali na wesele.

Dalszym uściskom, wiwatom, życzeniom i słowom miłości nie było końca, a my z prawdziwą przyjemnością rejestrowaliśmy każdą łzę wzruszenia i każdy uśmiech szczęścia.

Po pierwszym tańcu porwaliśmy Państwa Młodych na króciutki plener, po którym przyszedł czas na toasty i Tort.

Na zdjęciach nie mogło zabraknąć maluszków, którym portret zrobiliśmy jeszcze przed Ceremonią Zaślubin

Moc wzruszeń, emocji, pięknych i podniosłych chwil. Agnieszko i Piotrze, dziękujemy Wam, że mogliśmy być z Wami w tym najważniejszym i najpiękniejszym dla Was Dniu. Życzymy Wam samych radosnych i szczęśliwych chwil na Waszej nowej Drodze Życia!